"Sądzisz, że twoja mała córeczka ogląda na swojej nowej komórce, którą dostała na I Komunię niewinną bajeczkę? A syn co prawda gra z kolegami w sieci non stop, ale który dzieciak tego nie robi? Prawda jest znacznie gorsza niż sobie wyobrażasz" - pisze Małgorzata Madej w artykule "Dzieci w sidłach pornografii".
Autorka przytacza też m.in. badania, z których wynika, że prawie jedna piąta (18,5 proc.) nastolatków zetknęła się z treściami pornograficznymi w internecie mając mniej niż 10 lat.
W tekście wypowiada się też przedstawicielka Stowarzyszenia Twoja Sprawa, która mówi m.in. o łatwości dostępności pornografii i jej specyfice.
- Wystarczy jedynie pokonanie iluzorycznej bariery, jaką jest zatwierdzenie komunikatu "Tak, mam skończone 18 lat". W ogromnej większości pornografia w internecie jest darmowa, więc znika kolejna bariera. I przede wszystkim jest zdecydowanie bardziej wulgarna, brutalna i uprzedmiotawiająca drugiego człowieka - mówi Katarzyna Nowicka.
Cały artykuł można pobrać poniżej: