Realizacja– 2013 rok.
Powód - Internetowa reklama wafelków Grześki.
Efekt– krytyczna opinia Rady Reklamy.
Zastosowane środki – Ponad 1200 skarg konsumenckich wysłanych do Rady Reklamy oraz ponad 2000 e-maili wysłanych do producenta.
Kobieta siedzi na sofie i je wafelka, a jej kilkuletnie córki wskakują obok na kolana ojca i ufnie tulą się do niego: "Pobaw się z nami, tato!" – mówią. W tym momencie kobieta rzuca obcesowo: "To nie jest wasz tata". Wywołuje to zdziwienie i ogromne zakłopotanie dziewczynek…
To nie fragment scenariusza jakiegoś filmu fabularnego. Tak w 2012 roku wyglądała emitowana w internecie reklama czekoladowych wafli Grześki.
Zaufanie pod znakiem zapytania
Internauci swoje opinie wyrażali w komentarzach. Pisali m.in: "To nieważne, czy to ojciec biologiczny dla tych dzieci… To był tata, a mama zburzyła obraz ojca w dzieciach…". Kolejny przykładowy komentarz brzmiał: "Przykra reklama. Nie widzę połączenia tej przykrej sytuacji z batonami...".
Podobne komentarze docierały również do STS. Naszym zdaniem, forma żartu zastosowanego w reklamie i sposób, w jaki pokazane były w niej stosunki w rodzinie godziło w obraz intymnych relacji, jakie powinny istnieć między rodzicem a dziećmi.
"Reklama stawia także pod znakiem zapytania zaufanie, jakim dzieci darzą rodziców. Według nas u dziecka reklama ta nie wywoływała śmiechu, a raczej zdziwienie oraz konsternację i niepokój, gdyż relacje w rodzinie były w niej przedstawione w wyjątkowo arogancki sposób. Uważamy również, że reklama mogła powodować u dzieci obawy, czy ich własny ojciec jest ich rzeczywistym rodzicem" – zaznaczaliśmy.
Sprawą zainteresowały się media. Przedstawiciel producenta tłumaczył, że reklama nie była skierowana do dzieci. Jednak, jak zaznaczyliśmy, jej odbiorcami w internecie jak najbardziej mogły być najmłodsi. M.in. na profilu facebookowym produktu, czy kanale YouTube, gdzie reklama cieszyła się dużą popularnością.
Do Rady Reklamy trafiło ponad 1200 skarg konsumenckich. Z kolei do producenta wafli, firmy Jutrzenka Colian Sp. z o.o. – ponad 2 tys. e-maili od osób, które chciały wyrazić swoją negatywną opinię.
Rada Reklamy uznała, że przedmiotowa reklama nie była prowadzona w poczuciu odpowiedzialności społecznej. Uznano ją za obraźliwą i trywializującą więzy rodzinne.
Całość uchwały Rady Reklamy tutaj.
Klip: Archiwalny spot reklamowy “Mama” (wideo poniżej)