Menu
Przekaż 1.5% podatku na ochronę dzieci przed pornografią, KRS: 0000319230
Czytaj więcej

STS w reportażu TVN24 "Czarno na białym"

Psycholog, neurokognitywista Prof. Mateusz Gola, lek. seksuolog Bogdan Stelmach, psycholog Bogna Białecka i rzeczniczka prasowa STS Izabela Karska skomentowali niepokojące skutki kontaktu dzieci z treściami pornograficznymi.

Te najbardziej ważące na przyszłości skutki przejawiają się w problemach natury emocjonalnej i społecznej. Za przyczynę specjaliści uznają zbyt łatwy dostęp do szkodliwych stron pornograficznych.

"Taki stan rzeczy wymaga konkretnych działań i pełnego zaangażowania w ochronę dzieci i edukację samych rodziców" - podkreśla rzeczniczka STS Izabela Karska – "Chcemy, aby w Polsce, tak jak w Wielkiej Brytanii, pojawiły się odpowiednie regulacje, ale trzeba sobie w tym momencie już uzmysłowić, że jeżeli my nie wykorzystamy dostępnych narzędzi, aplikacji, programów ochrony rodzicielskiej, to możemy być pewni, że nasze dziecko prędzej czy później będzie miało kontakt z pornografią". Jakie to rodzi ryzyko?

Długoletni terapeuta osób uzależnionych od pornografii, lekarz seksuolog Bogdan Stelmach alarmuje, że "dzisiaj średni wiek inicjacji seksualnej w oparciu o stymulację pornografią to jest 10 lat. Masturbacja ze stymulacją obrazem jest sposobem uprawiania seksu, a to robią nasze dzieci".

Dla młodych ludzi to realne zagrożenie wejścia w uzależnienie behawioralne, o którym mówił prof. Mateusz Gola z Uniwersytetu Kalifornijskiego – Po wielu latach oglądania pornografii i wielokrotnej masturbacji przy tej pornografii, która jest bardzo pobudzająca, tak wizualnie, w momencie kiedy dochodzi do pierwszych kontaktów seksualnych, dla części z nich, nie jest to tak pobudzające.

Gdzie leży przyczyna tych nieprawidłowości w przeżywaniu swojej seksualności? Jak tłumaczy prof. Gola – Seks wizualnie tak nie wygląda jak pornografia. Jest w nim głównie dotyk, relacja... Zderzenie się młodego człowieka z treścią pornograficzną, musi więc przynieść frustrację i rozczarowanie.

Dzięki badaniom polskich naukowców do oficjalnej klasyfikacji chorób Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wpisane zostaną kompulsywne zachowania seksualne. Należą do nich takie, w których napięcie i emocje reguluje seks. Do zachowań tych zaliczane jest m.in. uzależnienie od pornografii. Nazwanie tego coraz powszechniejszego zjawiska społecznego mianem choroby, daje szanse na bardziej skuteczne leczenie. Będzie także miało znaczenie dla zmiany świadomości społecznej i dostrzeżenia, jak poważny jest to problem i jak bardzo zagraża on najmłodszym użytkownikom sieci internetowej. Nowa klasyfikacja będzie obowiązywać od 2022 roku.

Zdaniem dr. Bogdana Stelmacha – "leczenie będzie polegało na odtworzeniu tego, co było kiedyś. Jeżeli uzależni się dziecko, to ono w swoją osobowość wbuduje tę aktywność (oglądanie pornografii – red)". Takie zintegrowanie powoduje właściwie brak odwracalności tego procesu i widoczne zmiany w sposobie funkcjonowania psychospołecznego. O reperkusjach konsumpcji pornografii możemy przekonać się obserwując dziś np. społeczeństwo Japonii, w którym został zahamowany przyrost naturalny, a młodzi ludzie nie są zdolni przeżywać intymnej relacji w realnym świecie.

W Polsce 58 proc. dzieci w wieku od 11 do 18 lat miało już kontakt z pornografią.

Cały reportaż można obejrzeć klikając na link.


E-mail dodany!

Wystąpił błąd. Spróbuj ponownie później.

Nasze szkolenia

Naucz się rozmawiać z dziećmi na temat zagrożeń związanych z pornografią.

Zamów szkolenie