"Współcześni nastolatkowie to pierwsze pokolenie, które ma nieograniczony dostęp do pornografii. Coraz młodsze dzieci narażone są na kontakt z brutalnymi treściami, nawet jeśli nie mają karty kredytowej rodziców, a nawet jeśli nie szukają ich specjalnie. Niewinnie wstukane hasło w wyszukiwarkę, może przynieść zaskakujące wyniki, które prowadzą na strony z twardą pornografią."
Co tego typu treść może zrobić z mózgiem młodego człowieka? – pytał Tomasz Kammel.
Prof. Jędrzejko wyjaśniał, że "około 11–12 lat następuje proces mentalizacji problematyki seksualnej, czyli chłopiec i dziewczynka zaczynają sobie uświadamiać, że są nie tylko chłopcem czy dziewczynką, ale z tym wiąże się także coś wewnętrznego. Ponieważ obserwują coraz więcej obrazów seksualnych (..), więc następuje silne wewnętrzne pobudzenie zachowania dziecka, które zaczyna kojarzyć sobie świat z kimś, kto jest rozebrany. (..) wtedy następuje taki głęboki wysięk neuroprzekaźników i związane z tym bardzo silne pobudzenie. Mózg zaczyna się do tego przyzwyczajać."
"Pornografia działa jak bodziec seksualny. My zapominamy często, że dzieci też mają tę sferę i niestety patrząc na pornografię uczą się, wzorują te zachowania, naturalnie ciekawe będą chciały przetestować wszystko" – wyjaśniała Izabela Karska
I to pewnie też powoduje, że ta inicjacja seksualna jest coraz wcześniej? – dopytywała Marzena Rogalska.
"Tak i może być powodowana tym, że ta ciekawość jest rozbudzona, więc "ja" też chcę wejść w ten świat dorosłego człowieka, świat sfery seksualnej, szybko się go uczę, bez świadomości zagrożeń" – dodała Karska.
Według prof. Jędrzejko "konsekwencją pornografii są inne zachowania społeczne np. młodzi ludzie, mężczyźni, którzy są sprawni, silni idą do sklepu i kupują substancje wzmacniające potencjał seksualny."
Zachęcamy do obejrzenia całości rozmowy, która jest dostępna pod linkiem.