W porównaniu z rokiem 2023, Polska odnotowała alarmujący - przekraczający 400 proc. - wzrost incydentów związanych z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Co ważne, 90 proc. materiałów zamieszczanych na serwerach w naszym kraju jest usuwanych w ciągu 48 godzin.
"Realne zagrożenie"
- Codziennie otrzymujemy setki zgłoszeń i każde traktujemy poważnie. Wiemy, że za każdym z nich stoi realne zagrożenie dla dzieci, a dzięki anonimowym użytkownikom, którzy nas informują o tym zagrożeniu, możemy je zminimalizować - podkreśla Martyna Różycka, kierowniczka zespołu Dyżurnet.pl.
- Ochrona dzieci w internecie to wysiłek nas wszystkich. Zarówno zespołów reagujących, które działają, aby ograniczyć dystrybucję materiałów, jak i platform internetowych i policji. Ale to też działania rodziców oraz wszystkich użytkowników internetu - zaznacza. Dodaje, że przez lata zmieniły się technologie, które sprzyjają rozwojowi niebezpiecznych zjawisk, ale również pojawiają się nowe narzędzia, które pomagają w walce przeciwko dystrybucji nielegalnych treści.
20 lat Dyżurnet.pl
Dyżurnet.pl funkcjonuje już 20 lat. To zespół ekspertów Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK). Działa jako punkt kontaktowy do zgłaszania nielegalnych treści w internecie, zwłaszcza tych związanych z seksualnym wykorzystywaniem dzieci. Od 2005 roku Dyżurnet.pl przeanalizował niemal 200 tysięcy incydentów.
Zgłoszenia można składać za pomocą formularza, adresu mailowego lub mObywatela.
W obliczu zgłoszeń dotyczących materiałów przestawiających seksualne wykorzystywanie dzieci, twardej pornografii, patotreści, podejmowane są natychmiastowe działania, w tym współpraca z policją oraz innymi zespołami reagującymi.

Martyna Różycka tłumaczy, że najważniejsze jest ustalenie sprawcy, a nie tylko osoby, która dystrybuuje treść. Zaznaczyła, że kiedyś sprawca miał bezpośredni kontakt z dzieckiem, a dziś mowa jest o uwodzeniu, szantażu i manipulacji, tak by dziecko samo wytworzyło materiał.
Zaznacza, że aby uruchomić procedurę i łańcuch pomocy dla dziecka, potrzebne są informacje od użytkowników internetu, którzy widzą i reagują. Zgłoszenia mogą być anonimowe.
- Wzrost przypadków seksualnego wykorzystywania dzieci w internecie to bolesne przypomnienie o ciemnej stronie technologii. Odpowiedzią na to wyzwanie jest skuteczna współpraca - międzynarodowa, instytucjonalna i społeczna, która pozwala szybciej wykrywać i usuwać przestępcze treści. Nie może być zgody na świat, w którym dzieci są narażone na taką krzywdę - podkreślił na konferencji "Walka z seksualnym wykorzystaniem dzieci w internecie" minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski.