Realizacja– 2013/2014 rok.
Powód– reklamy portalu pornograficznego ShowUp.tv wyeksponowane w miejscach publicznych.
Efekt– wprowadzono także, dzięki działaniom STS, przepis zakazujący promocji i reklamy działalności, polegającej na rozpowszechnianiu pornografii niezabezpieczonej przed dostępem dzieci.
Zastosowane środki – zabieganie o zmiany w prawie.

Kampania portalu pornograficznego ShowUp.tv była prowadzona w 2013 roku na wielkopowierzchniowych billboardach. Jej efekt był szokujący. Według szacunków Megapanel PBI/Gemius, tylko w trakcie jednego miesiąca na portal z pornografią weszło ponad 140 000 dzieci w wieku 7-14 lat!
Zorientowaliśmy się, że z prawnego punktu widzenia sprawa jest skomplikowana. Na samym billboardzie nie było bowiem treści pornograficznych. Jednak efekt reklamy był druzgocący: na obsceniczny portal pornograficzny wchodziły tysiące dzieci. W wyniku informacji, które przekazaliśmy do Ministra Sprawiedliwości, resort zdecydował o włączeniu zakazu reklamy pornografii do procesu legislacyjnego.
Osiągnęliśmy ogromny sukces. Sejm wprowadził do Kodeksu karnego przepis zakazujący promocji i reklamy działalności polegającej na rozpowszechnianiu pornografii niezabezpieczonej przed dostępem dzieci. Przepis ten został przegłosowany niemal jednogłośnie przez wszystkie kluby sejmowe.
Kolejna akcja
Okazało się, że po trzech latach – w 2016 r. - ShowUp.tv wrócił z reklamami. Tym razem pojawiły się one na taksówkach firmy Eko Taxi w Warszawie oraz autobusach firmy MiniBus w Karczewie.

Archiwalne zdjęcia reklam
Na banerze znalazł się napis "Pobawimy się? Możemy anielsko lub diabelsko".
Zachęcaliśmy do wysyłania maili z opiniami do obu firm, które umieściły reklamy na swoich pojazdach. Dodatkowo złożyliśmy do Prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 200 § 5 kk. Obie firmy, w reakcji na maile konsumentów, usunęły niezwłocznie reklamy ze swoich pojazdów.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia wobec osób odpowiedzialnych i sprawa toczy się nadal w sądzie.